Bagażnik dachowy – sprawdź jak dokonać najlepszego zakupu
Sezon urlopowy w pełni. Szczerze się przyznamy, że nie możemy doczekać się już wiosny i wyjazdów. Ale jak spakować się na kilka dni? Przejechać kilkaset kilometrów i o niczym nie zapomnieć? Z pomocą przychodzi bagażnik dachowy – sprawdź jak dokonać najlepszego zakupu.
Jedna rzecz, która okaże się niemalże niezbędna na każdej wycieczce
18 miejsc, które warto zobaczyć w Kielcach
10 powodów, żeby zacząć podróżować
Podróżujemy coraz dłużej i dalej
Pamiętamy nasze wyjazdy z rodzicami, kiedy miałyśmy kilka lat. Słynny Fiat 126P, zwany maluchem i w drogę. Nikt nie przejmował się niedogodnościami podróży. Mało kto przejmował się tym, że miejsca jakby mniej. W końcu trzeba było zabrać ubrania na zmianę, wszystkie akcesoria plażowicza. Łopaty, wiaderka, foremki. Teraz pomnóż to razy dwa. Robi się z tego już poważny bagaż. Miejsce jednak nie chciało być z gumy. Mieliśmy do wyboru – albo czegoś nie zabrać, albo wracać z wypchanymi torbami po sam dach. Mamy takie wspomnienie – kapelusze, różne pamiątki kupione. Rodzice ostrzegają, że już więcej się nie zmieści. Ale jak wytłumaczyć dziecku, że kolejne wiaderko nie jest mu potrzebne? No nie da się. Przecież nie wiadomo, kiedy znów będziemy w danym miejscu. A co, jeśli dany skarb już nigdy ponownie nie wpadnie w nasze ręce? Byłoby ogromnie szkoda.
Czy musimy ograniczać zabrany bagaż w czasie wycieczki?
Wróćmy do czasów teraźniejszych. 20 lat minęło. Nasza chęć kolekcjonowania wszystkiego się nie zmniejszyła. Mało tego. Na przestrzeni ostatnich lat, ludzie zaczęli się bogacić. Pojawia się coraz więcej prywatnych inicjatyw, gdzie młodzi ludzie pną się po kolejnych szczeblach ustawionej przez siebie kariery. Wieczny pęd wymaga i dłuższej regeneracji. Obecnie podróże po Polsce, choć nadal atrakcyjne, nie wszystkim wystarczają. I dobrze. Powinniśmy poznawać nowe miejsca, kraje, kultury. Dostrzegać, że poza granicami także dzieje się dobrze. Nie ma się czego wstydzić. A jak już jechać, to porządnie. Nie odwiedzimy Holandii, Chorwacji, czy Węgier w jeden dzień? Po prostu nam się to nie będzie kalkulowało.
Często korzystamy z jedno-, czy dwudniowych wycieczek zorganizowanych z biurami podróży, ale to jednak nie to. Marzy nam się wyjazd za granicę na dłużej. Tak, aby na spokojnie poznać ludzi, smaki, miejsca. Do dziś wspominamy wspaniałą wycieczkę na 2-tygodniowy kurs w Kaliningradzie. ,,Rosyjski w biznesie” sprawił, że oprócz poszerzenia zasobu słów, odwiedziłyśmy prawie wszystkie warte uwagi miejsca w tym mieście.
Najważniejsza jednak była droga. Z perspektywy czasu cieszymy się, że nie podróżowałyśmy tam samochodem, tylko autobusem. Wymagana była wiza i nikomu nie w głowie 3 lata temu było branie bagażu ponad miarę, który można by unieść. Jednocześnie, na granicy wszystkie pakunki przechodziły kontrolę. Zauważamy jednak tendencję, że podróżując po Polsce na kilka, czy kilkanaście dni zaczyna brakować nam miejsca. Wszystkie sprzęty, ubrania, zakupione pamiątki. Na szczęścia pojawia się alternatywa. Nie trzeba kupować nowego samochodu. Na początek wystarczy bagażnik dachowy – sprawdź jak dokonać najlepszego zakupu.
Bagażnik dachowy – dodatkowe miejsce na bagaż
Trochę się zagłębiłyśmy w temat. Otóż bagażnik dachowy preferowany jest dla osób, które po pierwsze dużo podróżują, po drugie, nie mieszczą się z bagażem w standardowym bagażniku. Wypisz, wymaluj – my. Jest on specjalnie doczepiany na dach, jak sama nazwa wskazuje. Przy wyborze warto jednak zwrócić uwagę, czy nasz model i rocznik auta dopuszcza zamontowanie tego dodatku. Warto sprawdzić także, jaka jest dopuszczalna masa całkowita pojazdu z całym załadunkiem (sprawdzimy to w dowodzie rejestracyjnym lub u producenta). Co ciekawe, zakup bagażnika dachowego to nie jakiś ogromny koszt, a dodatkowe miejsce zawsze w cenie.
Jak zmieścić się na wyjazd w jednej walizce?
Wiesz, jak to jest. Wszystko się przyda. No przecież nie wiadomo, jaka będzie pogoda. Jeśli będzie padało, należy wziąć kurtkę przeciwdeszczową. A jeśli słońce – koniecznie przewiewne bluzeczki. A jeśli pojawi się śnieg? Bez zimowej kurtki się nie obejdzie. Przedstawiamy kilka trików, jak zmieścić się na wyjazd w jednej walizce:
twórz zestawy ubrań – często jest tak, że bierzemy ze sobą pół szafy, a po przyjeździe z powrotem okazuje się, że w większości z nich nawet nie chodziliśmy. Twórz zestawy, które zrolujesz. Ubrania się nie gniotą, a Ty na każdy kolejny dzień podróży masz już gotowy zestaw. Jeden problem z głowy.
zapytaj o ręczniki w hotelu – zazwyczaj nie jeździmy do lasu. Samego środka lasu. Wynajmujemy pensjonat, hotel, apartament. Zapytajmy, czy na miejscu do dyspozycji gości są ręczniki, pościele, wszystko to, czego nie musimy ze sobą zabierać.
brakujące produkty śmiało dokupisz na miejscu – do dziś z rozrzewnieniem wspominamy, jak w czasie wycieczki do Katowic… zapomniałyśmy grzebienia. Co ciekawe, nie mogłyśmy wejść na żaden sklep, żeby go szybko kupić. W końcu nabyłyśmy grzebień w kiosku ruchu. Nie przejmuj się, jeśli o czymś zapomnisz. Biorąc pod uwagę dzisiejszą sytuację rynkową, wszystko kupisz w pierwszym lepszym sklepie. Albo drugim.
A jeśli się nie zmieścisz. Pamiętaj, że możesz przed wyjazdem kupić bagażnik dachowy. Przemyśl sprawę, przeanalizuj, czy w Twojej sytuacji się to opłaci. Najważniejsze jest jednak, abyś zaczął podróżować. To naprawdę niewiele kosztuje.
*Wpis reklamowy