Sprawdzone jedzenie za granicą. Gdzie się stołujesz?
Opuszczasz granice kraju i zastanawiasz się, gdzie znajdziesz sprawdzone jedzenie za granicą. W efekcie trafiasz do…
miejsc dobrze już znanych typu McDonald’s, czy Starbucks
Jakiś czas temu czytałyśmy artykuł na temat powstania Starbucksa w Polsce, do którego klienci udają się niezależnie od tego, czy znają go, czy nie. To firma, która wyrobiła sobie swoją markę, a goście kojarzą ją z przyjemną atmosferą, przytulnym wnętrzem i dobrą kawą. To nic, że jej cena jest wysoka. Wiedzą, że to miejsce, w którym na pewno zamówione danie, czy napój będzie im smakował. Rozmawiając ze znajomymi często podkreślali, że będąc na zagranicznym wyjeździe szkoda im marnować pieniędzy i pójść do lokalu, w którym nie dość, że wydadzą dużo, to jeszcze nie wiadomo, czy smacznie zjedzą. Wybierają więc sieciówkę typu McDonald’s.
Jesz to, co przyzwoicie wygląda
Szczerze mówiąc, będąc w Niemczech, czy Czechach, nie chodziłyśmy po tego typu lokalach, bo, po pierwsze, nie widziałyśmy ich nigdzie w okolicy, a, po drugie, wychodziłyśmy z założenia, że lepiej spróbować lokalnych przysmaków, niż ,,delektować się” daniami, które możemy kupić także w Polsce. I tak, będąc w Czechach koniecznie spróbujcie ich trdelnika, są różne wariacje na temat tego ciasta z dodatkiem jabłek, wiórków kokosowych, czy orzechów. Zawsze możecie zajrzeć do pizzerii, gdzie istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie zapłacicie dużo, a podane danie będzie Wam smakowało.
Sprawdzone jedzenie za granicą nie musi być nudne
Jadąc na zachód, trochę inaczej postrzegamy wartość pieniądza, gdy przeliczamy, że zwykłe danie kosztuje nas 4 razy drożej, niż osobę, dla której euro jest podstawową walutą. Na wschód, wychodzi porównywalnie, ale i tak trudno nam, jako społeczeństwu, przemóc się i skusić na coś, co być może nie będzie nam smakowało. A może nie znamy do końca języka i nie wiemy, co zamawiamy? W tym momencie przypomina nam się opowieść Pauliny z Wredotka, która będąc w Hiszpanii zjadła przepyszne danie z wątróbki, której na co dzień by nie tknęła. Ale nie znała dokładnie języka. Nie ma w tym nic złego, my jednak wybierając sprawdzone jedzenie za granicą decydujemy się na coś, co wygląda przyzwoicie, tak też może smakować lub zamawiamy sprawdzoną pizzę. Margarittę. Ta nigdy nie może się nie udać 😉