Najbardziej irytujące zachowania turystów. Nie powielaj ich
Ostatnie dwa dni spędziłyśmy w Gdyni i na Helu, chciałybyśmy dziś uczulić Was jednak na najbardziej irytujące zachowania turystów.
Najbardziej irytujące zachowania turystów
Najbardziej irytujące zachowania turystów. No cóż, niektórzy pewnie właśnie zaśmieją się pod nosem i stwierdzą, że mogliby wymieniać cały dzień i jeszcze byłoby mało czasu. Powstają wpisy o tym, jak Polacy są postrzegani za granicą, dlaczego oczekują wszystkich usług w ofercie all inclusive. Dziś chciałybyśmy przedstawić Wam najbardziej irytujące zachowania turystów na wycieczce. Przez ostatnie dwa dni trochę się napatrzyłyśmy. Nie oznacza to, że my zawsze jesteśmy bez winy, ale staramy się nikomu np. nie wchodzić w kadr, gdy widzimy, że ktoś chce sobie zrobić pamiątkowe zdjęcie, np. w tle mając fontannę Neptuna (patrz niżej).
Wpychanie się w kadr
Nie ma nic gorszego, niż wyczekiwanie na zrobienie zdjęcia, którego nie mamy możliwości zrobić sobie każdego dnia i nagle okazuje się, że wszyscy też chcą. W tej samej chwili, co Ty. Nie ma możliwości, żebyś nawet czekając doczekał się swojej kolejki. W tym roku jakoś wyjątkowo udało się Sylwii z Oczami Mamy zrobić nam zdjęcie bez tłumów. My naprawdę jesteśmy w stanie zrozumieć, że każdy chce mieć zdjęcie pod Wieżą Eiffela, czy Koloseum, ale przy mniejszych atrakcjach naprawdę można ustalić nieformalną kolejkę i nie wpychać się nikomu w kadr.
Zajmowanie trzech miejsc w pociągu/autobusie
To chyba nasze ulubione. Kiedyś już o tym pisałyśmy przy okazji wpisu o poruszaniu się pociągami. Wchodzi tłum ludzi, nie mają gdzie usiąść, a na miejscu obok siedzi… torba, plecak, kurtka. Ludzie, po coś stworzyli półki do góry, żeby je wykorzystywać. Kiedyś bałyśmy się, że zleci nam to na głowy, ale po wycieczce do Kaliningradu, gdzie do Gdańska musiałyśmy się dostać z dużymi turystycznymi plecakami upewniłyśmy się, że nic się nie stanie. Wam też nie. Najbardziej irytujące zachowania turystów, które jeszcze przychodzą nam do głowy to nie dawanie napiwków w lokalu, skarżenie się na wysokie ceny (w końcu sami wybraliśmy dany region), czy wpychanie się do pociągu zanim jeszcze pasażerowie zdążą wysiąść. Na koniec bonus – Neptun i my niezmienni 😉
Lipiec 2014
Lipiec 2015
Maj 2016