Poczuj się jak na wycieczce. Wróć do lat młodości
Niecały miesiąc temu wybrałyśmy się, jak wiecie, do Olsztyna. W mieście nigdy nie byłyśmy. W nocy nie mogłyśmy zasnąć, chyba z przejęcia. Potem właściwie chyba nie chciało nam się jechać, a w efekcie postawiłyśmy na luz. I to nam wyszło na 100%. Poczuj się jak na wycieczce – to możliwe!
Poczuj się jak na wycieczce
Po pierwsze, w podróży niczym się nie przejmowałyśmy. Zdjęłyśmy buty, korzystając w wolnych przedziałów nogi położyłyśmy na przeciwległych siedzeniach. Do ręki wzięłyśmy książki, które od dawna chciałyśmy przeczytać. Gdzieś w trakcie przekąsiłyśmy kanapki. Nie wiedzieć kiedy minęła nam blisko 3-godzinna podróż.
Lista miejsc do zwiedzenia
Przed wyjazdem Martyna przygotowała nam listę miejsc, które chcemy zobaczyć wraz z pobieżną mapą, jak tam dotrzeć. Na miejscu jednak doszłyśmy do wniosku, że nie wszystkie z nich chce nam się odwiedzić, dwa lokale wymieniłyśmy na jeden, który nie był w planach, dwie godziny przesiedziałyśmy popijając herbatę w jednym z niezdrowych fastfoodów, kolejną godzinę przy fontannie. I czy coś się stało? Zupełnie nic. Wiecie już zapewne, jak dużą uwagę zwracamy na to, żeby nie robić niczego wbrew sobie. Na takiej wycieczce, gdzie nic nie musisz, a jedynie chcesz wcale nie jest to takie trudne.
Harmonogram zawsze można zmodyfikować
Rzekomo miałyśmy harmonogram, ale tak naprawdę go nie miałyśmy. Najpierw pociąg przyjechał z opóźnieniem ok. 30 minut, bo ktoś wymyślił sobie, że zetnie drzewo, które spadło na tory i trzeba było je usunąć. Następnie mimo wirtualnej aplikacji z mapami nie mogłyśmy się zdecydować w którą stronę pójść przez co wracałyśmy się chyba 3 razy, co chwilę błądząc w uliczkach Olsztyna. W efekcie końcowym i tak doszłyśmy wszędzie tam, gdzie chciałyśmy.
Poczuj się jak na wycieczce
W tamtym dniu poczułyśmy się jak turystki na prawdziwej wycieczce szkolnej. Pamiętacie jeszcze te czasy, kiedy szliście w parach pomiędzy kolegami? A może na miejsce jechaliście pociągiem? W naszej szkole zazwyczaj wybierało się autobusy. Wiadomo, podwiozą prawie że pod same drzwi obiektu do którego się wybieramy. Na obozy harcerskie jednak jeździłyśmy pociągami. Wspaniały powrót do tamtych czasów. Tak naprawdę takie wyprawy to chyba powrót do czasów dzieciństwa, które w większości każdemu kojarzy się z jakimś miłym akcentem. Właśnie tę niepewność, gdzie za chwilę się udamy, mimo pozornego planu, lubimy najbardziej. Poczuj się jak na wycieczce!