Fabuła obozu. Warto postawić na prostotę, czy udziwnienia?
Fabuła obozu. Warto postawić na prostotę, czy udziwnienia? Czy czasem nawiązanie do przeszłości nie jest lepsze niż jakaś wymyślna tematyka?
Biwak, kolonia, obóz – czym się różnią?
Kompendium wiedzy organizatora wypoczynku
Lubimy dłuższe wypoczynki
Te wakacje w całości spędzimy na wyjazdach. Uda nam się być aż na czterech dłuższych wypoczynkach (12-14 dni). Odbyłyśmy także dwie kilkudniowe we własnym zakresie. Nie będziemy zaprzeczać, że lubimy dłuższe wyjazdy. Można sobie wtedy niesamowicie odpocząć psychicznie od innych zadań. Powroty jednak bywają dość bolesne. Dzięki temu, że bierzemy ze sobą laptopa możemy na bieżąco pisać wpisy i zajmować się najpilniejszymi sprawami. Dodatkowo mamy okazję zwiedzać nowe miejsca, co bardzo nam odpowiada.
Fabuła obozu
Fabuła obozu obowiązuje przede wszystkim na wyjazdach harcerskich. Nie spotkałyśmy się z tym, by w czasie kolonii był jakiś jeden ciąg tematyczny. ZHP ma jednak to do siebie, że każdy wyjazd ma jakąś określoną myśl przewodnią. Może być cukiernicza, skautowa, malarska, taneczna. Wiele zależy tutaj od inwencji dzieci i organizatora. W ostatnim czasie zastanawiamy się jednak nad tym, czy fabuła obozu musi być specjalnie jakaś wyszukana, czy lepiej postawić na prostotę.
Nie wchodź dwa razy do tej samej rzeki
To powiedzenie może się sprawdzić na naprawdę różnych płaszczyznach w naszym życiu. Jeśli jakaś fabuła okazała się niewypałem, nie warto do niej wracać. Jest tyle innych tematyk, które można poruszyć, że naprawdę nie trzeba na siłę poprawiać niewypałów. W ostatnim czasie mieliśmy tematykę harcerską, mitologiczną, a przed nami jeszcze inne. Fabułę można wymyślać nawet krótko przed wyjazdem, jednak należy pamiętać o tym, by konsekwentnie się jej trzymać.