Cotygodniowe pieczenie domowych ciast. Czy to ma sens?
Cotygodniowe pieczenie domowych ciast w naszym domu jest praktycznie codziennością. Niektórzy wychodzą z założenia, że lepiej kupić, ale czy na pewno?
Ciasto bananowe z brzoskwiniową pianką
Ciasta, które zawsze się udają
Uwielbiamy słodkości!
Od najmłodszych lat uwielbiałyśmy wszelkiego rodzaju słodkości. Bardzo lubiłyśmy słodycze, słodkie ciasta lub w ogóle jakieś placki. Nie wyobrażałyśmy sobie, by co tydzień nie pojawiło się w naszym domu nowe ciasto. Byłyśmy do tego bardzo przyzwyczajone i tak zostało do dziś. Cotygodniowe pieczenie domowych ciast w naszym domu jest nawykiem, z którego raczej nie zamierzamy rezygnować. Dzięki temu przez kilka dni mamy słodkie, którym możemy poczęstować np. niezapowiedzianych gości.
Cotygodniowe pieczenie domowych ciast
Cotygodniowe pieczenie domowych ciast jest naprawdę fajne. Co prawda, trzeba raz w tygodniu poświęcić trochę czasu na przygotowanie takiego wypieku, ale to się opłaca. Za naprawdę minimalne pieniądze mamy całą blachę ciasta, które dla 4-osobowej rodziny starczy na kilka dni. W tej cenie w sklepie kupimy zaledwie mały kawałek np. ciasta drożdżowego, o jakimś z masami czy galaretką już nie wspominając. Niektórzy jednak wychodzą z założenia, że po co piec, skoro można kupić. Co kto woli. Za własnym wypiekiem oprócz ceny przemawia przede wszystkim to, że wiemy, co jemy i nie trujemy się nie wiadomo czym.
Czy to oznacza, że nie kupujemy nic słodkiego?
Nie, w żadnych wypadku. Najczęściej jednak kusimy się na słodkie wafelki, czy jakieś inne pakowane ciastka. W ich przypadku jesteśmy świadome tego, że jest tam też wiele niepożądanych specyfików, jednak przynajmniej nie zje się tego tyle, by się pochorować. Odnośnie ciast w cukierniach tak naprawdę nigdy nie wiemy, czy trafimy na dostawę dzisiejszą czy ciasta, które leżą tam już dłuższy czas. Nie odmawiamy sobie od czasu do czasu sklepowej drożdżówki, wychodząc z założenia, że wszystko jest dla ludzi. Cotygodniowe pieczenie domowych ciast jednak jednak w naszym domu swego rodzaju tradycją, którą zamierzamy w najbliższym czasie podtrzymywać.