,,Moralność pani Piontek” Magdalena Witkiewicz. Zabawna historia dla kobiet
Otóż, mąszeri, dziś pragnę przedstawić Wam nieco ekscentryczną, zapatrzoną w swojego malutkiego (35-letniego synka) Gertrudę Poniatowską de domo Piontek.
Spotkanie autorskie z Magdaleną Witkiewicz
,,Siedem życzeń” Praca zbiorowa
Kocham Magdalenę Witkiewicz!
Jak wiecie lub też nie, twórczość Magdy Witkiewicz wprost uwielbiam i z wielką niecierpliwością wyczekuję na każdą jej powieść. Z obecnie wydanych przeczytałam już wszystkie, zostały mi tylko ,,Kulminacje”, gdzie wraz z innymi pisarkami prowadzi swoisty dialog z Januszem L. Wiśniewskim. Ale i na nie przyjdzie czas. Z dotychczas jednak udanych miłością wielką darzę ,,Pierwszą na liście”, ,,Balladę o ciotce Matyldzie”, ,,Milaczka” oraz najnowszą – ,,Moralność Pani Piontek”. Tyle się nasłuchałam o tej pozycji, że zapoznając się z nią miałam wrażenie, jakbym już kiedyś przeżyła tę historię. A i tak na końcu się popłakałam. Mówię Wam, niesamowicie wzruszająca historia pomimo początku, mogłoby się zdawać, jakich wiele.
Panią Piontek też
Gertruda Piontek już na studiach zbiegiem sprzyjających okoliczności postanowiła, że zostanie żoną, nikogo innego, jak Romualda Poniatowskiego. W końcu nazwisko zobowiązuje, prawda? Jej upragniony, ukochany syneczek także nie mógł otrzymać innego imienia, jak szlachetnie brzmiące Augustyn. Gertruda to pani z wyższych sfer. Pija herbatkę z filiżaneczek, gdzie tylko może wciska mąszeri. Aha, i niesłabnącą miłością darzy szpilki! No, ma jeszcze siostrę bliźniaczkę. Ale co ona tam wie. Zamiast szpilek woli wygodne płaskie buty. No jak tak można?! Jak przystało na opiekuńczą mamusię pani Poniatowska ma zaplanowaną przyszłość swojego jedynego dziecka. Problem pojawia się jednak w dniu jego 35. urodzin, kiedy Gusiu postanawia się wyprowadzić. Co pocznie zdesperowana mamusia, która już prawie szuka narzeczonej? Oczywiście z dobrego domu 🙂
Doskonała humorystyczna opowieść na wolne popołudnie
Książkę czyta się niezwykle szybko, ja sama pochłonęłam ją w trzy godzinki. Tak, to chyba dobre słowo. Pochłonęłam. Trudno było mi się od niej oderwać. Lekka, zabawna, momentami zmuszająca do refleksji, czy i ja czasem za kilkadziesiąt lat nie będę jak Gertruda. Myślę, że osoby, które już mają dzieci zatrzymają się i pomyślą, czy i ich latorośle nie chcą opuścić rodzinnego gniazda tylko nieco obawiają się reakcji rodziców. Magda Witkiewicz jak zwykle czaruje rzeczywistość, wprowadzając czytelnika w świat, który może zauważyć dwa domy dalej. Albo nawet na swojej klatce. Pokazuje, że opuszczenie przez dziecko domu to nie koniec świata. Nie byłaby sobą, gdyby nie poruszyła także innych ważnych tematów, ale tego już Wam nie zdradzę, na co tym razem zwróciła uwagę.
,,Moralność pani Piontek” Magdalena Witkiewicz
Nie powiem może, żeby ,,Moralność pani Piontek” należała do topowej powieści Magdy, jednak plasuje się wysoko. Po ,,Pierwszej na liście” trudno znaleźć mi pozycję, która dorówna jej kunsztem. Jednak jak to w życiu bywa po ciężkich chwilach czas i na spokojne. Polecam więc czytanie w duecie. Albo może i od razu pokusicie się o przeczytanie 15. książek pisanych i grupowo, i oddzielnie. Jestem prawie pewna, że nie będziecie potrafili oderwać się od tych książek. Zapomniałam, koniecznie musicie też przeczytać ,,Zamek z piasku”. Chyba ostatnio odnajduję się w takich klimatach. A na wolne popołudnie ,,Selfie” pisane w duecie z Magdą Kuydowicz będzie doskonałe. No, mówiłam Wam. Lepiej przeczytać całość, bo Was zamęczę wymienianiem kolejnych tytułów 🙂