Zagraniczne wyjazdy last minute. Czy to się opłaca?
Zagraniczne wyjazdy last minute w ostatnich latach stały się coraz bardziej popularne. Polskie zimy nie sprzyjają wychodzeniu z domu, a wszyscy tęsknimy za słońcem. Wtedy właśnie decydujemy się na wyjazd do ciepłych krajów.
Wyjazd sposobem na naukę języka?
Czy warto nawiązywać zagraniczne znajomości?
Wakacje w środku zimy? Dlaczego nie?
Podróżowanie spodobało nam się do tego stopnia, że już we wrześniu zaczynałyśmy być przybite faktem, że praktycznie do wiosny nie ruszmy się nigdzie dalej, bo temperatura i niesprzyjające warunki atmosferyczne nam to uniemożliwią. Z utęsknieniem wyczekiwałyśmy więc pierwszych promieni słońca, które nie do końca jeszcze się pojawiły, a my już wsiadałyśmy w pociąg i jechałyśmy na zachód Polski, aby poznać nieznane nam dotąd tereny. Nie zdążyłyśmy dobrze wrócić, a znów pakowałyśmy się, by tym razem spędzić prawie 2 tygodnie w Kaliningradzie. Złapałyśmy podróżniczego bakcyla, przy okazji dochodząc do jednego wniosku… Dlaczego całą zimę spędziłyśmy w domu?
Słoneczna Hiszpania, Malta, a może Grecja?
Przecież tyle biur podróży oferuje wyjazdy, często są one bardzo tanie, a my na tydzień, czy kilkanaście dni możemy przenieść się do miejsc, gdzie może i wszystko można na ich temat powiedzieć, ale z pewnością nie to, że jest tam zimno. Nie lubimy, gdy latem u nas jest 30 stopni i nie ma się gdzie schować, ale zimą, gdy jest minus kilkanaście też nie lubimy wychodzić z domu. Weź tu dogódź człowiekowi. Do tej pory zagranicą byłyśmy w Holandii, Niemczech, Czechach, Rosji, ale cały czas mamy ochotę pojechać gdzieś dalej. Z chęcią wybrałybyśmy się do słonecznej Hiszpanii, odwiedziły Maltę, czy powylegiwały się na jednej z greckich wysp.
Czy last minute się opłaca?
Naszym zdaniem, tak. Jeżeli cenicie sobie wygodę, już nie musicie załatwiać lotów, przejazdów, zakwaterowania. W niektórych przypadkach pewnie nawet biuro podróży zaoferuje Wam dodatkowe wycieczki za dopłatą, czy poleci miejsca warte zobaczenia. Wszystko zależy od Was. My bardzo lubimy planować, ale tyczy się to bardziej wyjazdów w obrębie Polski, bo za granicą obawiałybyśmy się o problemy z językiem, więc jesteśmy przekonane, że którejś zimy wybierzemy się na wycieczkę do ciepłych krajów. A Wy korzystacie z zagranicznych wyjazdów last minute? Jak wrażenia?