Praca ponad siły. Czy ma sens?
Bardzo podziwiamy osoby, które potrafią się zaprzeć i pracować ileś godzin dziennie, dodatkowo zajmując się domem i dziećmi. Czy praca ponad siły ma sens?
Dobre stanowisko pracy to podstawa
Określony limit zadań
To nie jest tak, że by się nie chciało zrobić czegoś więcej. Mam takie dni, że potrafię działać ponad siły, jednak po kilku takich maratonach muszę to odchorować. Wtedy jest to kolejnych kilka bezproduktywnych dni, w trakcie których zrobię niewiele lub nic, bo nie mam na to siły i chęci. Określony limit zadań jednego dnia dobrze się sprawdza, ale jeśli jest ich za dużo trzeba je dorzucić do codziennego rytmu. Czy to jednak ma sens?
Praca ponad siły
Ostatnio podczas rozmowy z Pauliną zgodnie stwierdziłyśmy, że ona bierze na siebie tyle, ile jest w stanie wykonać, a cała reszta zostaje dla mnie. Paulina zażartowała, że w takim razie mam wykonać tylko to, co uważam za najbardziej kluczowe, a całą resztę zostawić, bo widocznie nie ma sensu jej wykonywać. Na pewno ma sporo racji, jednak nie da się ukryć, że praca ponad siły na pewno nie jest dla mnie. Nie potrafię wciąż działać na najwyższych obrotach.
Podziwiamy osoby pracujące dużo
Jednak czy podziwiamy jest faktycznie dobrym słowem? Czy należy brać przykład z osób, które świadomie biorą na siebie za dużo, same doprowadzając do problemów zdrowotnych, ograniczenia snu, bo nie są w stanie wszystkiemu podołać? Same mamy dużo obowiązków, a nie mamy dzieci i całego domu do ogarnięcia. Każdy z nas ma tylko jedno życie, czasem chce się za dużo chwytać, jednak, naszym zdaniem, we wszystkim należy znać umiar.