Zwrot druh/druhna. Czy wciąż należy go używać?
Zwrot druh/druhna jest często wykorzystywany w harcerskich szeregach i nie ma się czemu dziwić. Czy wciąż należy go używać?
Po co nam stopnie i sprawności?
Jak zorganizować dobre świecznisko/ognisko?
Biwaki to nie tylko zajęcia stacjonarne
Zwrot druh/druhna
Nie ma nic złego w używaniu zwrotu druh/druhna, jeśli mamy do czynienia z osobą starszą w tej organizacji, swoim przełożonym, osobą wyższą stopniem, czy funkcją. Zupełnie nam to nie przeszkadza, wiadomo, że są sytuacje, w których należy to zrobić. Harcerzem jest się przez całe życie, więc te zależności mogą się wymieniać wraz z wiekiem danego członka. Nie ulega wątpliwości, że należy mieć szacunek do innych harcerzy, niezależnie od ich wieku.
Czy należy ciągle sobie druhnować?
Naszym zdaniem, należy rozdzielić sytuacje harcerskie od tych prywatnych, czy zawodowych. Jeżeli spotykamy się ze znajomymi na kawie nie mówimy do nich druhno, a co u Ciebie, tylko Pan/Pani, czy po imieniu. Nie jesteśmy w tym względzie nawiedzone. Nawet jeśli na ulicy zobaczymy innego harcerza bez munduru nie powiemy czuwaj tylko dzień dobry, cześć. Znamy się przecież także prywatnie, a nie tylko na stopie harcerskiej.
Nie irytuj się
Z pewnością nie jesteśmy w tej grupie same, które uważamy, że zwrot druh/druhna jest zarezerwowany do harcerskich relacji. Nie ma potrzeby nadużywania go na polu prywatnym. Jeżeli Ciebie także to irytuje, niekoniecznie musisz to dać po sobie poznać, ale czasem inaczej się nie da 🙂 Niech harcerstwo nie miesza się z życiem prywatnym, czy zawodowym. W końcu w Polsce mamy też określenia Pan/Pani i znamy imiona znajomych.