,,Turecka rozkosz”, ,,Tureckie nadzieje”, ,,Turecki honor” Mira Hafif. Trzy tomy serii
Fabularyzowana powieść autorstwa Polki, która na podstawie własnych doświadczeń postanowiła przedstawić czytelnikom swoją turecką przygodę. Nie zawsze była radosna, oj, nie…
,,Czas niesprawiedliwych. Zapisane w pamięci” Elżbieta Jodko-Kula
,,Czterdzieści dusz” Piotr Borlik
Barbara chcąc odreagować wpada na pomysł wyjazdu, w którym ostatecznie bierze udział tylko jej przyjaciółka Magda. Odkrywa piękno Turcji, a także znajduje męża, w którym zakochuje się od pierwszych chwil. Choć rodzice kobiety nie akceptują wybranka jej serca, ta jednak stawia wszystko na jedną kartę. Basia tymczasem wiedzie życie w Polsce, do czasu, aż korzystając z nieoczekiwanej zmiany sytuacji zawodowej pakuje walizki i leci do Turcji na wakacje. To tam poznaje Ruzgara, biznesmena, który robi wszystko, by jej zaimponować. Jego wysłannikiem jest kuzyn, który zakochuje się w Basi. Jak pokazuje Mira Hafif, Polka, ukrywająca się pod tym pseudonimem jest to naród bardzo kochliwy.
Barbara sama nie wie, co robić. Ma życie, pracę, rodzinę w Polsce. Ruzgar jednak nie ustaje w działaniu. Pociesza ją, wysyła czułe SMS, prezenty. Bohaterka godzi się wyjść za niego za mąż. Jest to jednocześnie początek i koniec jej pięknej tureckiej przygody. Autorka pokazuje nie tylko piękno Turcji, ale i zasady w niej rządzące. Dla mężczyzny najważniejsza jest jego mama i to jej zdanie jest decydujące we wszystkich kwestiach. Różnice etniczne, inne podejście do różnych spraw sprawiają, że, choć są szczęśliwe związki, zdarzają się i te pełne łez.
Do tej pory na rynku ukazały się trzy części – ,,Turecka rozkosz”, ,,Tureckie nadzieje” i ,,Turecki honor”. Mam nadzieję, że moje nadzieje nie zostaną bez pokrycia i powstanie co najmniej czwarty tom. Zakończenie ,,Tureckiego honoru” sprawia bowiem uczucie dużego niedosytu. Pochłonęłam tę trylogię praktycznie dzień za dniem. Nie mogłam wyjść z tureckich okowów, które przygotowała dla nas Mira Hafif. Szokuje, że musiała to przeżyć, ale jednocześnie napawa dumą, że postanowiła podzielić się swoją historią z innymi kobietami. Brawo!