Tajniki pracy blogera: Niezbędnik blogera. Czasy się zmianiają
Blogowanie od dłuższego czasu idzie w stronę profesjonalizacji. Kiedyś zakładając bloga na Blogspocie, człowiek był panem Internetu. Dziś, aby się przebić, coraz więcej osób decyduje się na profesjonalny szablon, logo, wizytówki i lustrzankę. Na początek.
Urlop od bloga. Planowanie wpisów
Niezbędnik blogera
Co tak właściwie jest potrzebne blogerowi do pisania bloga? Co składa się na niezbędnik blogera? Przewrotnie rzecz ujmując powiedziałybyśmy, że głowa z mnóstwem pomysłów, mniej lub bardziej lekkie pióro i… komputer, żeby mieć gdzie przelać swoje myśli (niekoniecznie najnowszy model marki Apple).
Kiedyś kartka i długopis
Pamiętacie jeszcze czasy, z 5-10 lat temu, kiedy komunikacja w Internecie nie była jeszcze tak zaawansowana, nikt nie słyszał o Instagramie, Periscope, robieniu wirtualnego show ze swojego życia. Wtedy wszystko było łatwiejsze. Każdy mógł założyć bloga, który był wtedy traktowany w formie pamiętnika, nikt nie zawracał sobie głowy SEO, o WordPressie słyszeli pewnie tylko nieliczni. I siedział sobie taki człowieczek, anonimowy rzecz jasna, przed komputerem i pisał coś dla swoich odbiorców. Zdjęcia były albo nie, nikt nie zwracał na to większej uwagi. Tymczasem dziś…
Dziś cały arsenał sprzętów
… Mamy wrażenie, że blogosfera rozwinęła się na tyle mocno, że każdy startujący dziś od zera internauta zdaje sobie sprawę, że, żeby się przebić, musi zaprezentować coś, czego jeszcze nie było. Patrząc na setki tysięcy, jeśli nie miliony blogów, musicie przyznać, że jest to dość trudne. Obserwując dzisiejsze powstające blogi, pierwsze co rzuca się w oczy to końcówka .pl/.com/.com.pl, profesjonalny szablon, niekiedy także parcie na szkło. Odchodząc nieco od tematu, mamy wrażenie, że ludzie dziś, aby się przebić, są w stanie naprawdę tanio sprzedać swoją prywatność. Wiadomo, kontrowersja zawsze w cenie. A tak naprawdę co składa się na niezbędnik blogera? Aparat, komputer, edytor tekstu, być może WordPress, jakiś program do obróbki zdjęć (my korzystamy z podstawowych opcji w Photoscape). Jasne, strona wizualna też jest ważna, ale pamiętajmy, by w tym pędzie za sławą i kasą nie zagubić gdzieś siebie i prywatności, która coraz częściej staje się kartą przetargową w budowaniu społeczności. Któż z nas nie lubi śledzić życia innych?