,,Szlachetne pobudki” Kasia Bulicz-Kasprzak. Drugi tom obyczajowej serii różanej
Kilkanaście dni temu prezentowałyśmy Wam pierwszy tom serii ,,Po sąsiedzku” – ,,Dom na skraju” Kasi Bulicz-Kasprzak. Powieść tak mnie zachwyciła, że praktycznie lada moment zabrałam się za ,,Szlachetne pobudki”.
,,Nalewka zapomnienia” Kasia Bulicz-Kasprzak
,,Inna bajka” Kasia Bulicz-Kasprzak
,,Dom na skraju” Kasia Bulicz-Kasprzak
Ulica Różana zalana
Niezwykle trudno jest przedstawiać kolejny tom, chcąc co nieco zdradzić z fabuły, jednocześnie zostawiając czytelnikowi przyjemność z poznawania losów rodzin, mieszkających przy ulicy Różanej w Rubiniu samodzielnie. ,,Dom na skraju” kończy się tym, że rzeka, Młynówka, wylewa, dwie osoby są w niebezpieczeństwie, a trzecia bez echa przepada. Nie zdradzę Wam jednak o kogo chodzi. ,,Szlachetne pobudki” to dalsze losy osób, które poznaliśmy już wcześniej – Marty, która rozstała się z Olgierdem, zaczyna sobie układać życie z Mateuszem, miejscowym działaczem w Domu Kultury, Marii Jezierskiej, która staje się coraz bardziej znana, Leokadii, która niezwykle troszczy się o swój ogród i dzieci. Miłość, strach o partnera, zazdrość. To wszystko czeka na Was w ,,Szlachetnych pobudkach” Kasi Bulicz-Kasprzak.
Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane
Jak to się mówi, dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Nie inaczej będzie w tym przypadku. Jeden będzie chciał drugiemu pomóc, wyswatać, zaopiekować się przyjacielem, a tymczasem nie do końca wyjdzie to tak, jak zaplanowali. Muszę przyznać, że coraz bardziej lubię bohaterów ulicy Różanej, są to osoby, z którymi bez problemu moglibyśmy się utożsamić. Dbają o swoje ogrody, a jednocześnie troszczą się o sąsiadów. Przeżywają słabsze chwile, mają kryzysy, ale i wtedy potrafią stanąć za sobą murem. Niech najlepszą rekomendacją będzie fakt, że ,,Szlachetne pobudki” Kasi Bulicz-Kasprzak przeczytałam w jeden dzień.
,,Szlachetne pobudki” Kasia Bulicz-Kasprzak
,,Szlachetne pobudki” to drugi tom serii ,,Po sąsiedzku”. Ma się ukazać jeszcze trzeci, wieńczący cały cykl. Szczerze przyznam, że nie mogę się doczekać, kiedy się pojawi (myślę, że w przyszłym roku), bo jestem niesamowicie ciekawa o czym będzie traktował (może o klątwie? :)) Jedno jest pewne, z pewnością pisarka nie da nam się nudzić. To ciepła historia o życiu osób, które gdzieś się pogubiły, na nowo próbują znaleźć swoją drogę życiową. Dużo w fabule Dolnego Śląska, którego uroki odkryłyśmy w tym roku, więc z tym większą przyjemnością zapoznaję się z tą serią. A w oczekiwaniu na zwieńczenie trylogii, zapoznam się z pozostałymi pozycjami Kasi Bulicz-Kasprzak, które czekają już na półce. Wam polecam zrobić to samo!