Spanie do południa. Czy jest sensowne w wynajmowanym pokoju?
Spanie do południa już bardzo dawno nie ma nic wspólnego z naszym życiem. Czy na wyjeździe opłaca się je stosować?
Hotelowe apartamenty czy pokoje wieloosobowe?
Przyjemny wypad do Ciechocinka
Bardzo przyjemnie wspominamy nasz zeszłoroczny wypad na dwa dni do Ciechocinka. Wtedy za bardzo nie chciało nam się nigdzie wyjeżdżać, jednak obecnie z perspektywy czasu nie żałujemy, że postanowiłyśmy wybrać się na taką wycieczkę. Był to czas dla nas tylko we dwie, w trakcie którego mogłyśmy na spokojnie zwiedzić sobie atrakcje miasta. Przede wszystkim skupiłyśmy się jednak na odpoczynku, bo tego najbardziej nam brakowało.
Spanie do południa
Bardzo dawno nie zdarzyło nam się, byśmy w miejscu noclegowym spały do południa. Gdy już gdzieś jedziemy bardzo rzadko zdarza nam się jechać w celach typowo odpoczynkowych. Z przyjemnością odkrywamy nowe ciekawe miejsca w danej miejscowości i jej okolicach. Spanie do południa jest dobre wtedy, gdy za nocleg nie trzeba płacić. Jaki jest sens pojechać gdzieś, zapłacić za to ponad 100 złotych i spać do południa? Żaden. Inaczej sprawa ma się z agroturystyką, jednak tam też jest co robić.
Odpocząć można w domu
W tym roku doszłyśmy do wniosku, że nawet nie chce nam się nigdzie wyjeżdżać tylko po to, żeby gdzieś sobie poleżeć. Szkoda nam na to pieniędzy. Równie dobrze odpocząć można w domu, śpiąc do której się chce, chodząc w piżamie i nie opuszczając swojego łóżka. Nie musimy w tym celu daleko jechać, by zrobić to, na co mamy ochotę. Dodatkowo nie poniesiemy z tego względu żadnych kosztów, a to też jest ważne.