Rynek w Katowicach. Tutaj można naprawdę tanio kupić książki
Rynek w Katowicach to miejsce, które było obowiązkowe w naszych planach podróżniczych. Dlaczego? Czytajcie dalej.
Śląski Ogród Zoologiczny w Katowicach
Park Powstańców Śląskich w Katowicach
Staromiejska 13
Już od kilku lat oglądamy niemal wszystkie programy kulinarne – Top Chef, Master Chef, Hell’s Kitchen, Kuchenne rewolucje to dla nas nie pierwszyzna. Od samego początku śledzimy poczynania uczestników w tych kulinarnych rozgrywkach. Gdy jedziemy w dane miejsce, staramy się zajrzeć do restauracji, której właścicielem lub kucharzem jest jeden z uczestników danego programu kulinarnego. Nie zawsze jest smacznie, czasem się spóźnimy i dany kucharz w restauracji już nie pracuje. Nie poddajemy się jednak i wciąż staramy się poznawać nowe smaki. Staromiejska 13 to restauracja Marcina Czubaka, która ma swoją miejscówkę na rynku w Katowicach właśnie. Koniecznie musiałyśmy się tam wybrać.
Co jeśli nie rynek w Katowicach?
Rynek w Katowicach to miejsce, które najlepiej pokaże, jak wygląda dane miasto. Tak zresztą jest ze wszystkimi miejscowościami. Przede wszystkim chcemy się udać na rynek, gdyż to on pokazuje, czego możemy się spodziewać. Rynek w Katowicach ma jedynie jedną wadę – spotkać można tam różnych naciągaczy, którzy chcą nam sprzedać obrazek za kilka złotych, czy temu podobne rzeczy. Nie jest to jednak odosobniony proceder, gdyż tego typu zachowania można spotkać niemal wszędzie. Po prostu trzeba się mieć na baczności i nie dać się naciągnąć naciągaczom, którzy zmieniają miejsca swojego pobytu.
Antykwariat i stoiska z tanią książką
Gdy szłyśmy na rynek w Katowicach nie miałyśmy pojęcia, że jest tam aż tyle stoisk z tanią książką i że w ogóle jakieś tam stoją! Ze wszystkich stron atakują nas okazje, którym tak ciężko się oprzeć. Nasza silna wola została poddana ciężkiej próbie, którą oczywiście przegrałyśmy. Nakupowałyśmy tyle, że ledwo doszłyśmy na pocztę, by nadać paczkę awioli, dla której kupiłyśmy te cudowności. Mamy nadzieję, że w przyszłości uda jej się otworzyć własny antykwariat, w którym będziemy częstymi gośćmi. Podsumowując, rynek w Katowicach jest jak najbardziej na tak.