Restauracja Black Sheep w Powidzu. Lokal stosunkowo blisko Gniezna
Kiedy latem 2020 roku, włączyłyśmy się w licytacje na rzecz chorych dzieci, udało nam się wylicytować voucher. Naszym celem podróży stała się Restauracja Black Sheep w Powidzu.
Co warto zobaczyć w Koninie i okolicach?
Jezioro Jelonek i Aleja Rzeźb w Gnieźnie
Powidz i 33 Baza Lotnictwa Transportowego
Tuż przy ulicy Witkowskiej naprzeciwko 33 Bazy Lotnictwa Transportowego znajduje się Restauracja Black Sheep w Powidzu. Gdy byłyśmy tam na końcu sierpnia 2020 roku, nie działała ani strona internetowa, ani żadne media społecznościowe. Nie da się jednak ukryć, że warto tutaj trafić, tym bardziej, że miejsce czynne jest przez cały rok. Restauracja Black Sheep znajduje się w czymś w rodzaju białego namiotu. Jeśli zaparkujemy tuż koło Bazy, która jadąc od strony Witkowa znajduje się po lewej stronie drogi, musimy spojrzeć na drugą i już będziemy za minutę, czy dwie na miejscu.
Restauracja Black Sheep w Powidzu
Tak jak wspomniałam, restauracja Black Sheep w Powidzu mieści się w namiocie, jednak jak widzicie na zdjęciach, latem działał tam także ogródek. Wystrój lokalu jest przyjemny, z pewnością nie są tu luksusy, ale całkiem przyjemnie się tutaj czułyśmy. Menu zostało przygotowane w języku angielskim z małymi polskimi napisami. Nie ma się czemu dziwić, wokół stacjonują Amerykanie, którzy z pewnością są grupą docelową tego miejsca. A co będziemy mogli zamówić? Burgery, tortille, naleśniki, kebaby, makarony, przekąski, a także wybrać coś z menu śniadaniowego. Dania podawane są sprawnie i, co najważniejsze, wykonywane są ze świeżych składników. W momencie, gdy my byłyśmy, lokal w tygodniu był czynny od godz. 15.00. W weekendy od ok. 10.00.
Ogromne porcje i smakowite jedzenie
Choć Restauracja Black Sheep w Powidzu znajduje się ok. 10 kilometrów za Witkowem pewnie nigdy nie wpadłybyśmy na pomysł, by się tam wybrać. Zrządzeniem losu, chcąc pomóc chorej dziewczynce, wylicytowałyśmy voucher i takim sposobem mogłyśmy zjeść przepyszne naleśniki. Wybrałyśmy wersję z nutellą i drugą z miodem. Trzeba przyznać, że już po zjedzeniu tego byłyśmy prawie pełne. Burger z kurczakiem był bardzo smaczny i znów ogromna porcja. Tortilla z kurczakiem także nam smakowała. Jedynym minusem jest podawanie wszystkiego na plastikowych talerzach, włącznie ze sztućcami. Nie ma także problemu, żeby niedojedzone dania zabrać ze sobą na wynos. Restauracja Black Sheep w Powidzu to z pewnością miejsce, które możemy Ci bez przeszkód polecić. Na pewno nie wyjdziesz stąd głodny.