Pomniki w Bydgoszczy. Poznaj inną stronę miasta
Pomniki w Bydgoszczy, mogłoby się wydawać, że wpis zupełnie do nas niepasujący. Sisters i szukanie pomników? Może niekoniecznie. Tymczasem…
Lista przygotowana przez Alicję
Uwielbiamy wizyty Alicji. Zawsze skrupulatnie przygotowuje listę miejsc, które warto zobaczyć w danej miejscowości, a my, no cóż, chętnie z niej korzystamy, bowiem nie zawsze udaje nam się dotrzeć do tych wszystkich zakamarków i prawdziwych skarbów, które skrywa w sobie miasto. Tak było i w przypadku Bydgoszczy, w której spędziłyśmy 3 lata, ale praktycznie obracałyśmy się w obrębie osiedla Leśnego i czasem wpadałyśmy na rynek. Wracając jednak do pomników. Jak zapewne się domyślacie, jest ich sporo. My chciałybyśmy zwrócić jednak Waszą uwagę na kilka z nich.
Pomniki w Bydgoszczy
Będąc niedaleko Placu Poznańskiego, warto zdecydować się na wizytę w Muzeum Wodociągów, skąd rozpościera się przepiękny widok na panoramę miasta, a także przespacerować się kawałek dalej, gdzie znajduje się pierwszy z pomników. Kogo? Jest to obelisk, poświęcony gen. Dąbrowskiemu. Będąc znów na rynku nie możecie zapomnieć o zrobieniu pamiątkowej fotografii Kazimierzowi Wielkiemu, którego imię nosi miejscowy uniwersytet. Przed Operą zaś ujrzycie pięknie złocącą się Łuczniczkę. Odbijając od rynku ulicą Gdańską warto zwrócić uwagę na kilka innych pomników w Bydgoszczy. Przy niektórych znajdują się nawet specjalne ławeczki (np. Mariana Rejewskiego), jakby stworzone ku temu, by robić sobie zdjęcia z osobami, które wiele znaczyły, a, niestety, nie są już wśród nas. Na Wełnianym Rynku warto zwrócić także uwagę na pomnik Leona Barciszewskiego, przedwojennego prezydenta Gniezna i Bydgoszczy.
Dwa dni na zwiedzanie
Jeżeli jednak będziecie mieli więcej czasu zarezerwowane na to, by spokojnie powłóczyć się uliczkami Bydgoszczy, a raczej wsiąść w autobus i dotrzeć do pomnika Marii Konopnickiej, warto to zrobić. Niedaleko znajdują się także drewniane rzeźby ,,Koszałka Opałka” oraz ,,Sierotki Marysi i siedmiu krasnoludków”. Musimy szczerze przyznać, że wcześniej o tej atrakcji nie słyszałyśmy, a szkoda, bowiem jest to z pewnością miejsce warte uwagi, tym bardziej, że wysiadając na przystanku autobusowym musimy iść dosłownie kilka minut, by znaleźć się na miejscu.