Pizza Saint Nicholas w Pradze. Smaczna pizza w Czechach
Jadąc na cały dzień do Pragi byłyśmy przygotowane na to, że trzeba będzie coś zjeść. Nasz wybór padł na Pizza Saint Nicholas w Pradze (ul. Trziste 263/10), gdzie można naprawdę smacznie i tanio zjeść.
W Pradze też jeść trzeba
Może tego nie widać, ale raczej jesteśmy strasznymi niejadkami. Problem zaczyna się na wyjeździe, dodatkowo w obcym kraju, w którym nigdy nie byłyśmy, gdy trzeba zamówić sobie coś ciepłego do jedzenia, bo na samych kanapkach długo nie wytrzymamy. Lokali nie brakuje, wielbicieli różnych smaków także. Cudem udało nam się wypatrzeć coś, co mogłoby nam zasmakować. Lokal Pizza Saint Nicholas w Pradze wydawał się idealny na posilenie się w nim pizzą. Miejsca siedzące znajdują się w bramie, gdzie wystawiony został ogródek oraz w piwnicy (tam jednak nie zaglądałyśmy). Miejsc na zewnątrz jest wystarczająco. Karta jest bardzo bogata. Samej pizzy jest kilkadziesiąt propozycji! Do tego makarony i inne dania.
Amus bush i danie główne
Miłym zaskoczeniem było otrzymanie tzw. amus bush, czyli drobnej przystawki na pobudzenie apetytu. W tym lokalu podawali akurat bagietkę z masłem czosnkowym. Jest to bardzo fajny chwyt marketingowy. dzięki niemu podczas kolejnego pobytu pewnie wrócimy do Pizza Saint Nicholas w Pradze. Jako danie główne skusiliśmy się na trzy pizze na pięć osób. Było to tak akurat. Margharitta była bardzo smaczna, widać, że była świeża. Na dania nie czekałyśmy zbyt długo. Skusiliśmy się także na pizzę Quattro Stagioni (nr 33). Były cztery dodatki do pizzy, po dwa kawałki każdego rodzaju. To z salami było bardzo ostre, jednak do zjedzenia. Jest to świetna okazja by zamówić sobie taki mix, a następnie ewentualnie zdecydować się na dalsze zamówienie. W karcie znajdziemy także informację, że do zamówienia jest doliczany napiwek w wysokości 10%.