Pierogarnia Leniwa w Toruniu. Spróbuj miksów różnych pierogów!
Po smaku pierogów, jakich miałyśmy okazję posmakować w Pierogarni Mąka i Woda w Pucku, wciąż szukamy równie idealnego smaku. Okazuje się, że Pierogarnia Leniwa w Toruniu okazała się miejscem, które śmiało można zaliczyć do tej kategorii.
Gdzie zjeść smaczne śniadanie w Toruniu?
Restauracje, do których wciąż chętnie wracamy
Gdzie smacznie zjeść w Toruniu?
Gdzie zjeść niedaleko Rynku Nowomiejskiego?
Za każdym razem, gdy wybieramy się do grodu Kopernika, zastanawiamy się, jakie nowe miejsce tym razem odwiedzić. Już wiemy, że na śniadania uwielbiamy wpadać do Bread House Cafe, czy Bułki. Na obiad wybierzemy Ciasną, ale także restaurację Mistrz i Małgorzata. Gdzie jednak zjeść niedaleko Rynku Nowomiejskiego? Nasz wybór padł na lokal znajdujący się przy ulicy Ślusarskiej. Pierogarnia Leniwa w Toruniu, bo to o niej mowa, znajduje się dosłownie 3 minuty spacerem od rynku. Szyld widać już z daleka. Jak możemy przeczytać na szybie, lokal jest klimatyzowany. Obsługa serwuje tutaj pierogi, dania obiadowe, desery, jak i chłodne napoje. Jest w czym wybierać!
Pierogarnia Leniwa w Toruniu
Pierogarnia Leniwa w Toruniu ma rzecz niecodziennie spotykaną w gastronomii. Mianowicie, wśród pierogów z kategorii wegetariańskie, wytrawne i słodkie można wybrać jeden rodzaj w ilości 6 lub 9 sztuk. Możemy poprosić także o miks z poszczególnych typów. Na to też się skusiłam. Miałam okazję spróbować pierogi: z twarogiem, z makiem i bakaliami, piernikowe z marmoladą, a’a szarlotka, sernikowe, z twarogiem i malinami. Martyna zaś poprosiła o pierogi z truskawkami, masłem i cynamonem. Na każdym stoliku znajduje się także cukier. Nie obeszło się bez dokładki. przy zamówieniu miksu, sami podajemy ile sztuk którego rodzaju chcemy lub możemy zdać się na panie kucharki. Za pierwszym razem oddałam swój obiad w ręce losu, za drugim – poprosiłam o typy, których jeszcze nie miałam okazji spróbować. Pierogarnia Leniwa w Toruniu słynie z tego, że wszystkie dania przygotowywane są na miejscu. Obsługa przemiła, lokal także gustownie urządzony.
Liczne rzesze klientów nie mogą się mylić
Razem z Ulą przybyłyśmy tutaj po 12 w niedzielny dzień. Pierogarnia Leniwa w Toruniu świeciła wówczas pustkami. Całe szczęście, bo zdążyłam wówczas zrobić zdjęcia, które widzisz w tym wpisie. Około godziny 14 zaczęło robić się tłoczno, do tego stopnia, że goście musieli czekać, aż zwolni się jakiś stolik. Nie ma w tym nic dziwnego, dania są przepyszne. Jedyne, co nas dziwi, to fakt, że tak późno tutaj trafiłyśmy. Jeśli, tak, jak i my, jesteś fanem domowej kuchni, koniecznie tutaj zajrzyj. Ceny są bardzo przystępne. Za 2 napoje, 2 miksy słodkich pierogów (razem 12 sztuk) oraz 6 z truskawkami zapłaciłyśmy 55 złotych. Następnym razem z chęcią wpadniemy tu na deser. Spotkamy się?