Migawki z Wałbrzycha. Miasto wielu sprzeczności
W Wałbrzychu warty zobaczenia na pewno jest Zamek Książ. Gdy ujrzałyśmy tutejszy rynek od razu skojarzył nam się z tym, który widziałyśmy w Brodnicy. Miejsce ładne, tylko bardzo licho pod względem miejscówek do zjedzenia czegoś. Zapraszamy na migawki z Wałbrzycha.
5-dniowa wycieczka na Śląsk
W lipcu 2015 roku dzięki uprzejmości rodziny udało nam się na 5 dni wyjechać na Dolny Śląsk. Tak naprawdę to była nasza pierwsza dłuższa wycieczka w tamte rejony, więc miałyśmy względem tej wyprawy naprawdę wielkie oczekiwania. Chciałybyśmy zobaczyć wszystko co możliwe, jednak wiadomo, że tak się nie da. Czas mimo wszystko jest ograniczony, a teren rozległy. Mimo wszystko udało nam się zobaczyć naprawdę sporo – Wałbrzych, Wrocław, Świdnicę i miejscowości uzdrowiskowe – Szczwno-Zdrój, Kudowę-Zdrój, Duszniki-Zdrój, cerkiew w Sokołowsku, ruchomą szopkę w Wambierzycach. Mimo wszystko, udało nam się zwiedzić naprawdę dużo miejsc.
W odległości ok. 15 minut od rynku znajduje się Victoria, centrum handlowe, gdzie lodów, przekąsek i dań na ciepło pod dostatkiem, więc po pozachwycaniu się wałbrzyskim rynkiem można tam się udać.
Pierwszy raz w Wałbrzychu
W Wałbrzychu w lipcu 2015 roku pojawiłyśmy się po raz pierwszy i choć nie spędziłyśmy tam za wiele czasu, nie możemy odmówić miastu swoistego uroku. Może nie należy ono do najpiękniejszych miejscowości, które miałyśmy okazję widzieć i zwiedzać, jednak z całą pewnością ma turystom i mieszkańcom wiele do zaoferowania. Jedyny minus jest taki, że w czasie naszej wycieczki na rynku było bardzo mało lokali, w których można by się posilić, ale poza tym miasto wydało nam się ładne. Właściwie znajduje się tam jeden bar z kebabami, który, szczerze mówiąc, serwuje całkiem przyzwoite dania. Pizzę mają dobrą i kebab na talerzu. I tortille. Nie, nie jadłyśmy tam cały czas 🙂 Zdarzyło nam się być tam tylko raz, ale i tak było smacznie. Jakie restauracje w Wałbrzychu Wy możecie nam polecić?
A tutaj Muzeum Porcelany (ul. 1 Maja 9), gdzie chciałyśmy iść, ale za późno się zorientowałyśmy, że to tak blisko. No nic, nadrobimy następnym razem.
Wałbrzych nocą jest piękny, ale bez dobrego aparatu, który się akurat zepsuł i z tabletem, który rozmazuje nocą wszystko niestety nie uraczymy Was zdjęciami z tych terenów. Macie jedno w ramach rekompensaty.
Fot. P.Woźniak