Migawki z Helu. Gofry, ah, te gofry
Jadąc do jakiegoś miasta, oprócz opisywanych atrakcji, siłą rzeczy lubimy przejść się ulicami miasta, podziwiać budynki, chłonąć klimat danej miejscowości. dziś zapraszamy Was na migawki z Helu.
Migawki z Helu
Migawki z Helu to przede wszystkim nasza droga od Dworca PKP do Fokarium i latarni morskiej. Nie mogło także zabraknąć zdjęć morza i ulicy Wiejskiej. Na Helu spędziłyśmy jedynie kilka godzin, jednak z powodzeniem udało nam się zobaczyć niemal wszystko to, co sobie zaplanowałyśmy. Niestety, tego samego dnia kończyłyśmy swoją nadmorską podroż, więc dość szybko musiałyśmy z Helu odjechać. Nie oznacza to jednak, że już tam nie wrócimy, a wręcz przeciwnie. W końcu Hel jest jednym z tych miast, z którym czujemy chemię.
Ulica Wiejska na Helu
Ulica Wiejska na Helu należy z pewnością do tych najbardziej znanych i pewnie najdłuższych. Znajdujemy się na niej niemal tuż po wyjściu z Fokarium. Bardzo łatwo ją rozpoznamy po mnogości stosik z pamiątkami. Niestety, z przykrością musimy stwierdzić, że ceny są dość wygórowane, jednak, wiadomo, zawsze znajdą się chętni na tego typu towary. My także nie byłyśmy wyjątkiem i kupiłyśmy kilka drobnostek. Na ulicy Wiejskiej udało nam się także zjeść przepyszne gofry z frużeliną wiśniową i kupić książkę, która wcale najtańsza nie była, jednak uważamy, że była warta zakupu.
Poczuj piasek pod stopami
Będąc nad morzem, dobrze choć kawałek przespacerować się plażą. Jeśli nie chcecie moczyć sobie nóg, wystarczy spacer po samej plaży. Naprzeciw Fokarium istnieje taka możliwość i w sumie przypadkowo z niej skorzystałyśmy. Morze lubimy za fantastyczny klimat nadmorskich miejscowości, to, że można tam zwolnić i zapomnieć o goniących nas terminach. W swoim życiu odwiedziłyśmy pewnie ponad 20 takich miast i Hel oraz Trójmiasto zdecydowanie należą do naszych ulubionych. A które nadmorskie miasto Ty najbardziej lubisz? Jakie atrakcje możesz nam w nim polecić?