Migawki z Gdańska. Kadry z jednego z naszych ukochanych miast
Lato tuż, tuż. Wakacje zbliżają się wielkimi krokami, a my… Zapraszamy na migawki z Gdańska.
Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku
Uwielbiamy morze!
Wspominałyśmy już o tym nieraz, że odkąd skończyłyśmy 3 lata aż do 18 co roku jeździłyśmy z rodzicami nad morze. Raz na tydzień, raz na 5 dni, raz na 10. Pewnego razu do Gdańska, za rok do Rowów, jeszcze kiedy indziej do Międzywodzia. Jako nastolatki zaczęła nas ta woda, szczerze mówiąc, nudzić. Ile można leżeć plackiem na ręczniku, opalać się, kąpać. Stwierdziłyśmy, że chcemy czegoś innego. Później były studia, pokochałyśmy tereny równinne. Po 4 roku studiów dwie dłuższe wycieczki na Dolny Śląsk, rok temu na Lubelszczyznę i okolice. Coś nas jednak do tego morza ciągnęło. W 2016 roku udało nam się wyskoczyć aż 2 razy na kilka dni. Nie gdzie indziej, niż do Trójmiasta.
Gdańsk, czy Łódź
Tak jak w Łodzi zakochałyśmy się od pierwszego wejrzenia i chciałybyśmy w niej kiedyś zamieszkać, tak samo sytuacja ma się w przypadku Gdańska. Gdynia nas nie przekonuje, Sopot jest dobry na weekendowe wypady, ale to trzecie trójmiejskie miasto przekonuje nas, by przenosić się tam na całe lato. Ulica Długa, klimatyczne uliczki, moc atrakcji, które na nas czekają, a które to migawki z Gdańska będziemy chciały Wam dziś pokazać. To miasto ma niesamowitą energię, chce się tam wracać, ma ochotę usiąść się na ławeczce i chłonąć klimat tego terenu, ludzi, miejsc. Zrobić sobie kolejne już pamiątkowe zdjęcie z Neptunem, posiedzieć nad Motławą. Po prostu tam być.
Migawki z Gdańska
Migawki z Gdańska to uchwycone kadry z naszego ostatniego wyjazdu do tego miasta. Dobrze, że już niedługo wakacje. Może znów uda się tam wyskoczyć. Ciekawe jesteśmy, czy byłaś kiedyś w tym mieście? Podobało Ci się? My z chęcią wróciłybyśmy do Parku Oliwskiego, zjadły przepyszne kanapki w Marmolada, Chleb i Kawa. Wydaje nam się, że na pewno byśmy się tam nie nudziły. Niedługo wakacje, wybierzecie morze, góry, czy równiny?