,,Luz. I tak nie będę idealna” Tatiana Mindewicz-Puacz. Książka jurorki Projekt Lady
Czasem jest tak, że na jakąś pozycję mamy ochotę już wtedy, gdy zobaczymy ją w zapowiedziach. ,,Luz. I tak nie będę idealna” Tatiana Mindewicz-Puacz jest jedną z nich.
,,Myśl do przytulania” Anna Szczęsna
,,Błękitne dziewczyny” Ewa Podsiadły-Natorska
,,Projekt Lady”
W wolnym czasie, którego ostatnio nie mamy za dużo, lubimy oglądać różnego typu programy rozrywkowe. Niekoniecznie musi to być jeden odcinek na tydzień. Możemy poczekać spokojnie do końca sezonu i zapoznać się z całą serią w krótszym czasie. Szczerze musimy przyznać, że czasem denerwuje nas oczekiwanie kolejne 7 dni na następny odcinek, dlaczego lubimy oglądać kilka pod rząd. Z pierwszym sezonem ,,Projektu Lady” zapoznałyśmy się dość dawno temu, z drugim czekałyśmy niemalże do czasu jego zakończenia. Dlaczego o tym wspominamy? Otóż jedną z mentorek w programie jest kobieta, która w ostatnim czasie wydała książkę. Mowa oczywiście o ,,Luz. I tak nie będę idealna” Tatiana Mindewicz-Puacz
,,Luz. I tak nie będę idealna” Tatiana Mindewicz-Puacz
Na ten swego rodzaju poradnik miałam ochotę już od czasu, gdy ujrzałam go w zapowiedziach. W ostatnim czasie jednak całkowicie ograniczyłyśmy kupowanie książek, korzystając z tych dostępnych na Legimi (Czy opłaca się zainwestować w Legimi?) lub w bibliotece, więc musiałam się nieco wstrzymać z lekturą. W końcu okazało się, że istnieje możliwość jej wypożyczenia. Zapoznałam się z tą pozycją w kilka godzin i uważam, że jest to naprawdę wartościowa pozycja, która może niekoniecznie od razu musi znaleźć się w każdej domowej biblioteczce, ale na pewno warto dać jej szansę.
Dlaczego warto?
,,Luz. I tak nie będę idealna” Tatiana Mindewicz-Puacz to publikacja, którą bez przeszkód można czytać raz za razem. Autorka przytacza w niej przykłady ze swojego życia, ale także osób, które miała okazję spotkać i które zechciały udostępnić swoje historie czytelnikom. Wszystkie wypowiedzi są anonimowe, z danych zawartych w książce nie możemy domyślić się, o kogo chodzi. Podane zostało tylko imię bohaterek. Bohaterek, bo jak kilkakrotnie w tekście podkreśla autorka, to publikacja przeznaczona typowo dla kobiet. Naprawdę warto się z nią zapoznać, by zrozumieć, że nieważne co robimy, i tak na swój sposób wykonujemy swoje zadania. Nie we wszystkim musimy być perfekcyjne i idealne. Tak się po prostu nie da.