Jimmy’s Steakhouse w Toruniu. Przekąski w dobrej cenie
Na stronie Babski Toruń przeczytałyśmy wpis o Jimmy’s Steakhouse w Toruniu (ul. Kopernika 40), w którym autorki wychwalały zarówno wnętrze, jak i jedzenie. Postanowiłyśmy to sprawdzić.
Kuranty Bistro naszym ulubionym toruńskim lokalem
Jak już zapewne zdążyliście się zorientować ostatnio naszą ulubioną miejscówką stały się Kuranty Bistro (Rynek Staromiejski 29), gdzie bywamy średnio 1-2 w miesiącu. Postanowiłyśmy jednak sprawdzić, jak spodoba nam się niedawno otwarty stekhouse. Wiecie, może akurat znajdziemy pyszne jedzenie i zamiast do Kurantów udany się do Jimmy’ego.
Brak szyldu przed Jimmy’s Steakhouse w Toruniu
Niestety, przed wejściem do lokalu większego szyldu nie zobaczymy. Ale wiadomo, początki. Może jeszcze go stworzą. Byłyśmy tam w pierwszej połowie czerwca, przed wystawiony został ogródek. My jednak jak zwykle wybrałyśmy miejsce wewnątrz. Kiedyś, jeszcze w gimnazjum w rodzinnym mieście byłyśmy w steakhouse. Martyna mówi, że wystrój był podobny. Ja nie pamiętam. Niemniej w Jimmy’s Steakhouse wystrój jest iście amerykański. Amerykańska flaga, kelnerki ubrane ,,po amerykańsku” w kraciastych czerwonych koszulach, atrybuty, które kojarzą się od razu z tym regionem. Czego chcieć więcej? Czas zamówić jedzenie. Miłym zaskoczeniem było dla nas podanie w ramach poczęstunku wiaderka z popcornem. Nie najecie się nim, jednak spokojnie rozbudzicie apetyt, a o to przecież chodzi.
Jimmy’s Steakhouse w Toruniu & Kuranty Bistro
Nie obędzie się bez porównań. W Kuranty Bistro od czasu wprowadzenia przez nich burgera francuskiego z camembertem i żurawiną zamawiam tylko tamten w zestawie z frytkami i sałatką Colesław. Również w Jimmy’s Steakhouse w Toruniu postanowiłam spróbować to połączenie smakowe,jednak w nieco innym wydaniu. W skład Cranberry Burger wyjątkowo wchodzi kurczak, camembert, żurawina, sałata, pomidor, ogórek, cebula, sos tysiąca wysp, frytki oraz Colesław. Cena taka sama jak w naszej ulubionej miejscówce, tylko… być może to przez początki, wiadomo, stres itd. Sałatka była bardzo pieprzna, frytki twarde, a burger… no cóż, pozostanę przy moich smakach. Chociaż, to zależy co kto lubi. W burgerze był mocno wyczuwalny smak camembertu, składniki ciekawie się komponowały w całość, ogórki przyjemnie chrupały między zębami. Do zamówienia podano także dwa sosy. Tylko to nie to. Nic na to nie poradzę.
Martyna natomiast zamówiła Chery Smile, czyli sernik domowy z sosem wiśniowym. Samo ciasto było zjadliwe. Wiśnie nie zostały naszym faworytem.
20 % zniżka dla studentów
Jimmy’s Steakhouse w Toruniu przygotował dla studentów 20% zniżkę. Wystarczy mieć przy sobie ważną legitymację oraz pobraną na tablet, czy smartfon aplikację Zniżki i rabaty – BistroClub. Podsumowując, miejsce dopiero startuje, jedni będą bardziej zadowoleni, inni mniej. My jesteśmy pośrednio zadowolone. Miejsce to pod względem burgerów plasuje się zaraz po Kuranty Bistro, ale przed Burger M.E.N. Chyba warto dać mu szansę 😉