,,I wciąż ją kocham” Nicholas Sparks. Książka o pokonywaniu własnych słabości
Jesteśmy na półmetku. Z serii kioskowej ,,Wszystkie kolory miłości” dziś chciałabym przedstawić Wam 9 z 17 powieści Nicholasa Sparka pt. ,,I wciąż ją kocham”.
,,Noce w Rodanthe” Nicholas Sparks
,,Jesienna miłość” Nicholas Sparks
,,Najdłuższa podróż” Nicholas Sparks
John Tyree i Savannah Lynn
Można by powiedzieć, że John Tyree i Savannah Lynn spotkali się przypadkiem, ale czy przypadkiem los nie postanowił postawić ich na swojej drodze? Wiem, jak to brzmi, ale posłuchajcie sami. Przez przypadek torebka dziewczyny znajduje się w wodzie, a winowajca nie ma najmniejszej ochoty zapobiec tragedii. Wówczas do akcji włącza się służący w piechocie lądowej John, który wyławia zgubę. Dziewczyna w podziękowaniu zaprasza go na spotkanie z grupą młodych osób, wolontariuszy Habitat for Humanity, budujących domy dla potrzebujących. Jak można się domyślić, uczucie kwitnie. Niestety, mężczyzna ma niewiele czasu. Musi wracać do wojska.
,,I wciąż ją kocham” Nicholas Sparks
Czy związek na odległość ma szansę bytu? Nicholas Sparks po raz kolejny pokazuje, że miłość ma różne odcienie. ,,I wciąż ją kocham” to przepiękna historia o miłości, która połączyła Savannah i Johna. Jest tylko jeden szkopuł – chłopak należy do wojska, nie wyobraża sobie nie przedłużyć służby w czasie, gdy robią to wszyscy jego towarzysze. A dziewczyna, czy będzie w stanie tyle czekać? Czy nie postanowi ułożyć sobie życia na nowo, tym bardziej, że wokół znajduje się przyjaciel, który czuje do niej coś więcej, niż zwykłą sympatię? Mimo, że czytałam już kiedyś tę książkę, postanowiłam zapoznać się z nią ponownie. Po pierwsze, nieco zatarła mi się fabuła, a po drugie, postanowiłam sobie, że przeczytam wszystkie 17 książek wybitnego amerykańskiego pisarza.
Pierwsza noc pełni księżyca
,,I wciąż ją kocham” Nicholas Sparks to kolejna przepiękna historia stworzona przez pisarza, który zdobył rzesze czytelników na całym świecie. Szczerze przyznam, że cieszę się, że na półce czekają kolejne 3 książki z cyklu ,,Wszystkie kolory miłości”, bo ciekawa jestem, co tym razem przygotował dla swoich czytelników mistrz pióra. Mimo, że nie miałam tego w planach, tę pozycję przeczytałam w jedno popołudnie. Nie potrafiłam się od niej oderwać, dzięki wciągającej historii miłości, niepewności, zwątpienia, realizowania marzeń, pokonywania własnych słabości. Nie mogło być inaczej, zakończenie znów wycisnęło łzy z moich oczu.