Harmonogram zimowych półkolonii. Sprawdzony!
Harmonogram zimowych półkolonii zawsze się przyda. W końcu co roku nie trzeba ciągle jeździć w to samo miejsce, prawda? Sprawdź, w jaki sposób wypełnić dzieciom czas przez 5 dni.
Jeden dzień lenistwa na obozie
Spanie pod namiotami czy w domkach?
Jak rozpocząć próbę na stopień instruktorski?
W czasie ferii dzieci się nudzą…
W czasie ferii dzieci się nudzą. Jest to w końcu aż 16 dni wolnego, które trzeba jakoś najmłodszym zagospodarować. Nie każdy rodzic może pozwolić sobie na tyle dni urlopu, dlatego dobrym pomysłem na zajęcie dziecka jest zapisanie go na kolonie lub półkolonie. W większych miastach jest tego naprawdę sporo, niekiedy są to dni otwarte, na które nawet nie trzeba się wcześniej rezerwować. Najważniejsze jest, by plan był dość różnorodny i jednak z roku na rok się zmieniał.
Harmonogram zimowych półkolonii
Takie półkolonie odbyłyśmy w tym roku z naszymi harcerzami i nie tylko. No to zaczynamy.
Dzień 1 – wyjazd do Biskupina. W planach było zwiedzanie Osady z przewodnikiem (2 h), następnie przejście na drugą stronę ulicy i wizyta w niedawno otwartym Interaktywnym Muzeum Rybactwa (*ok. 1-1,5 h). Na koniec powrót do domu i ciepły obiad w restauracji.
Dzień 2 – zajęcia stacjonarne, czyli w naszym miejscu zamieszkania. Z racji tego, że wypadało to akurat w rocznicę Powstania styczniowego na początek krótko przytoczyłyśmy dzieciom historię tego dnia. Następnie odbył się konkurs plastyczny. Z racji tego, że w naszym mieście działa Izba Pamięci płk. Jana Kilińskiego, wybraliśmy się do niej. Następnie zapaliliśmy znicz pod pomnikiem trzemeszeńskiego szewca i wybraliśmy się na miejski cmentarz. Następnie po powrocie do szkoły dzieci dokańczały rysunki, były gry i zabawy oraz warta przy obelisku. Na koniec pizza, czyli to, co uczestnicy lubią najbardziej.
Dzień 3 – wyjazd do Gniezna. Okazało się,że działa tutaj Muzeum Zabytków Kultury Technicznej, gdzie można obejrzeć m.in. stare motocykle,, maszyny do pisania, samowary. Wspaniałe miejsce. Następnie odbyło się szukanie królików i króli z aplikacją Królika GOń. Później były 2 godziny na trampolinach i na koniec obiad w Teleobiadki w Gnieźnie.
Dzień 4 – wyjazd do Muzeum Regionalnego w Słupcy, gdzie oprócz zwiedzania sal odbyły się także warsztaty rysunkowe dla najmłodszych. Starsi w tym czasie zwiedzali miasto. Na koniec obiad w pobliskim Witkowie.
Dzień 5 – ostatni dzień zajęć, drugi dzień stacjonarnych, czyli w miejscu zamieszkania. To czas na gry, zabawy, zawody sportowe, zabawy z balonami. To właśnie wtedy uczestnicy otrzymali także pamiątkowe dyplomy uczestnictwa w półkoloniach. Na koniec odbyło się sprzątanie sali i przejście na obiad.
Daj dzieciom się ponudzić
Harmonogram zimowych półkolonii powinien być ułożony w taki sposób, by dogodzić zarówno najmłodszym, jak i najstarszym uczestnikom półkolonii. Wiadomo, nie wszystko każdemu musi się podobać. Daj też dzieciom trochę się ponudzić, gdyż właśnie wtedy są najbardziej kreatywne. Fajnie jest zmieniać plan co roku, by ciągle nie odwiedzać tych samych miejsc.
Harmonogram został stworzony dla mieszkańców Trzemeszna/k. Gniezna.