Gdzie spać w pomorskim? Plan 3-dniowej wycieczki
Już marzec. Same nie wiemy, kiedy ten czas tak pędzi. Czas powoli planować urlop i odpowiedzieć sobie na zasadnicze pytanie: Gdzie spać w pomorskim? Bonusowo dodajemy także plan 3-dniowej wycieczki. Gotowi? To zaczynamy!
Muzeum Figur Woskowych w Sopocie
Gdzie spać w pomorskim?
Nie mamy zbyt dużego doświadczenia w wybieraniu konkretnych noclegów w tej części Polski. Korzystamy bowiem zazwyczaj z gościnności Sylwii z Oczami Mamy lub wyjeżdżamy na jeden dzień. Niemniej, mamy na blogu wpis o fantastycznym miejscu, jakim są Pokoje Gościnne pod Brzozą we Władysławowie. Znajdują się niedaleko Dworca PKP. Ceny także są bardzo przystępne, więc warto pomyśleć, czy nie chcecie tam zamieszkać w czasie urlopu. Przejdźmy do konkretów.
Pokoje gościnne pod Brzozą we Władysławowie. Bardzo blisko Dworca PKP
Plan 3-dniowej wycieczki do województwa pomorskiego
Dzień 1 – Hel i Puck
Pierwsze skojarzenie, jaki przychodzi nam na myśl o Helu, to oczywiście małe słodkie foczki. Jednak nie tylko Fokarium na Helu warto tutaj zobaczyć. Wstęp to koszt kilku złotych. O podanych godzinach odbywają się pokazy, kiedy foki ćwiczą, w nagrodę dostając pyszne ryby. Zazwyczaj na wiosnę samice rodzą młode foczki, pokryte laguno, czyli białym futrem. Następnie po odchowaniu przez dzielne mamy są one wypuszczane na wolność. W tym roku aż trzy dziewczyny spodziewają się młodych – Unda Marina, Ania oraz Ewa. Na miejscu znajduje się także foczy szpitalik. Nie wszyscy o tym wiedzą, ale w cenie złotówki (dane na kilka lat wstecz) można było wejść do Muzeum w Fokarium na Helu.
Następnie udajemy się do Parku Wydmowego, znajdującego się tuż obok. To doskonałe miejsce, aby odpocząć, położyć się na kocu i poczytać interesującą książkę. Gdy już trochę odpoczniemy ruszamy dalej.
Za kolejny punkt obieramy Muzeum Rybołówstwa na Helu. To miejsce znajdujące się stosunkowo niedaleko Fokarium. Bilet wstępu to koszt kilku złotych, można tam także wejść na podwyższenie, skąd widać panoramę miasta.
Na sam koniec proponujemy wyprawę przez główny deptak, aż na latarnię morską. Jest ona stosunkowo daleko od centrum, jednak spacer jeszcze nikomu nie zaszkodził. Z tego, co pamiętamy, droga jest dobrze oznaczona. Sam wstęp to jak zwykle koszt kilku złotych, a widoki z samego wierzchołka rekompensują poniesiony wysiłek.
Przejazd do Pucka
Jeżeli starczy Ci w pierwszy dzień czasu, zajrzyj do Pucka. Jeśli nie, od niego zacznij dzień 2 pobytu w pomorskim. Miasteczko jest urokliwe, na rynku znajdują się urocze kolorowe kamieniczki, a także lew z rybą – symbol miasta.
Miasto ma dwa oddziały muzeum – jedno było w czasie naszego przyjazdu w remoncie. Mowa o Kamienicy Mieszczańskiej przy Placu Wolności 28. Jak możemy przeczytać na stronie, znajduje się tam wystawa archeologiczna oraz dzieje średniowiecznego Pucka. My byłyśmy w Szpitaliku. Dużo tutaj kolorów, tablic interaktywnych, poznajemy kulturę kaszubską. Koszt biletu to kilka złotych.
Na koniec dnia możesz także przespacerować się po Parku Przyjaźni. To odrestaurowany teren zielony, z fantastycznym placem zabaw. W sam raz, żeby odsapnąć po dniu pełnym przygód.
Dzień 2 – Władysławowo
Naszą wycieczkę zacznijmy od wizyty w OceanPark. To miejsce pełne niespodzianek i interaktywnych zabaw dla dzieci. Bilet to koszt ok. 30 złotych, jednak ta cena jest jak najbardziej warta tego, co zobaczymy. Dużą atrakcją wśród dzieci cieszy się Błękitek, mały wieloryb, z którym seanse odbywają się o określonych godzinach w pomieszczeniu na terenie OceanParku. W cenie biletu jest także możliwość przejścia całej trasy z przewodnikiem oraz skorzystanie z jednej atrakcji w sekcji karuzel. Bardzo nam się to miejsce podoba. Koniecznie zarezerwujcie z 2 h czasu.
Hallerówka we Władysławowie to jeden z oddziałów Muzeum Ziemi Puckiej. Miejsce zostało poświęcone generałowi Józefowi Hallerowi, gdzie na parterze możemy obejrzeć pamiątki oraz przeczytać informacje o życiu i osiągnięciach tego dowódcy. W czasie naszej wizyty bilet kosztował ok 5 złotych, a na piętrze znajdowała się wystawa prac miejscowego artysty. Warto wspomnieć, że Hallerówka znajduje się przy głównym deptaku, gdzie obok pełno straganów, niedaleko Dworca PKP.
Stamtąd udałyśmy się do Domu Rybaka we Władysławowie, gdzie znajduje się kilka atrakcji. Przede wszystkim, są to Tarasy Widokowe, z których szczytu rozpościera się przepiękna panorama na okolicę. W budynku znajduje się także Muzeum Motyli oraz Magiczny Zawrót Głowy. Na każdą z tych atrakcji należy wykupić oddzielny bilet. Muzeum Motyli to zbiór gablot z motylami, zaś Magiczny Zawrót Głowy podobał nam się chyba najbardziej. To świat, gdzie panuje iluzja, magiczne lustra, w których każdy może wyglądać jak model oraz miejsce, gdzie można wykorzystać swoją wyobraźnię.
Dzień 3 – Gdańsk, Gdynia lub Sopot
Wersja I – Gdańsk
Zwiedzanie zaczynamy od spaceru Długim Targiem. To właśnie tutaj znajduje się znana w całej Polsce Fontanna Neptuna. Niepisaną tradycją jest, że co roku pod nią robimy sobie pamiątkowe zdjęcie. Następnie można odwiedzić kilka wież widokowych w ramach projektu Korona Starego Gdańska. Osoby starsze, czy bardziej doświadczone mogą wybrać się na Westerplatte, gdzie można dojechać samochodem, autobusem lub dopłynąć statkiem. Na uwagę zasługuje także Statek Sołdek i Muzeum Morskie, w którym odbywają się warsztaty dla grup zorganizowanych.
Wersja II – Gdynia
Zwiedzanie warto zacząć od odwiedzenia jednego z dwóch statków – Daru Pomorza lub ,,Błyskawicy”. Każdy z nich różni się nieco między sobą, więc sami zdecydujcie, który Was bardziej interesuje. Stamtąd można przejść do Muzeum Miasta Gdyni i Muzeum Marynarki Wojennej. Jeśli lubicie akwaria, możecie także wybrać się do Akwarium Gdyńskiego, które nas osobiście za bardzo nie zachwyciło. Do tego polecamy spacer brzegiem morza i posiłek w jednej z nadmorskich restauracji.
Wersja III – Sopot
Sopot kojarzy nam się przede wszystkim z przepięknym deptakiem. Obok niego powstało niedawno Muzeum Figur Woskowych, które także polecamy Waszej uwadze. Warto zajrzeć także do oddalonego nieco od centrum Grodziska w Sopocie. Przy głównym deptaku warto wejść na latarnię morską, zajrzeć na molo, czy do Państwowej Galerii Sztuki. Na obiad szczególnie polecamy Wam wizytę w SurfBurgerze, gdzie zjecie pyszne burgery.