Frytoteka w Toruniu. Nowość na toruńskim rynku
Wpadlibyście kiedyś na pomysł, aby założyć lokal specjalizujący się w produkcji belgijskich frytek? Ja pewnie nie. Ale twórcy Burger M.E.N. wiosną wystartowali ze swoim projektem. Martyna takich rzeczy
nie jada, ale ja nie potrafiłam się oprzeć i musiałam zajrzeć do lokalu Frytoteka w Toruniu (Piekary 22).
Fontanna światło-dźwięk w Toruniu
Panorama Torunia w dzień i w nocy
Park Miejski na Bydgoskim Przedmieściu
Małe wnętrze w lokalu Frytoteka w Toruniu
Wnętrze jest stosunkowo małe. Policzyłam, że w lokalu znajduje się 13 miejsc, chociaż kto by chciał siedzieć w lokalu, gdy lato w pełni. Lepiej kupić frytki w wersji małej lub dużej, do tego 2 sosy + ser i ruszyć na spacer klimatycznymi uliczkami Torunia. Wchodząc tam poczułam się trochę jak w przedszkolu (to chyba przez te krzesełka), ale w żadnym stopniu nie wpływa to negatywnie na odbiór lokalu. Powiedziałabym, że przywołuje miłe wspomnienia.
Nie za bardzo wiedziała czego się spodziewać
Nie do końca wiedziałam czego się spodziewać, więc zdecydowałam się na wersję małą z ketchupem i majonezem. Czas oczekiwania to około 10 minut. Chwilę posiedziałyśmy w środku, żeby frytki trochę przestygły i ruszyłyśmy dalej. Co działa na plus tego wnętrza, to niesamowicie barwne krzesełka. Wyłożenie podłogi jest identyczne jak blaty stolików. Stwarza to niepowtarzalny klimat. Dodatkowo w menu znajdziemy także napoje, jednak Frytoteka w Toruniu słynie z produkcji frytek.
Czy Frytoteka w Toruniu spełniła moje oczekiwania?
Osobiście jestem wielką fanką tego typu przekąsek. Muszę przyznać, że takie podanie dania bardzo mi odpowiadało. Może nieco przeszkadzał mi w odbiorze ser, ale nie było go znowu jakoś dużo. Grubasy idealnie skomponowały się z wybranymi przeze mnie sosami. Mam może jedno małe zastrzeżenie co do tego, że niektóre kawałki były czarne i niezbyt smaczne, ale wiadomo, jak to bywa z ziemniakami. Uważam, że Frytoteka w Toruniu może mieć wielu klientów. Wiem, że jeszcze nieraz tam zajrzę, bo ceny są naprawdę okazyjne! To co, widzimy się we Frytotece?