Czy spanie na polu namiotowym to dobry pomysł? Dla wielbicieli, jak najbardziej.
Czy spanie na polu namiotowym to dobry pomysł? Naszym zdaniem tak, jednak musisz pamiętać o kilku ważnych zasadach.
Hotelowe apartamenty czy pokoje wieloosobowe?
Coroczne wyjazdy = brak nudy
Od kiedy miałyśmy chyba ze 3 lata, rok rocznie wyjeżdżałyśmy z rodzicami nad morze w okresie wakacyjnym. Nie oznacza to, że wciąż jeździliśmy w to samo miejsce. Wręcz przeciwnie. Niemalże co roku znajdowaliśmy się w innej nadmorskiej miejscowości, przy okazji zwiedzając kilka kolejnych. Od kilku lat wyruszamy już nie tylko nad morze, ale poruszamy się praktycznie po całej Polsce. Chyba po raz 10 albo jeszcze dalszy, miałyśmy okazję spać pod namiotem.
Czy spanie na polu namiotowym to dobry pomysł?
Naszym zdaniem, jak najbardziej tak. Trzeba być jednak przygotowanym na to, że jeśli śpimy w małym namiocie, to trzeba umieć go sobie rozłożyć. Warto mieć także plan w przypadku niepogody i nie spać w całkowitej dziczy. Zabranie ze sobą rzeczy na zmianę jest wręcz obowiązkowe. Jeśli nie chcemy stołować się na mieście, bo za drogo to wychodzi, to warto sprawdzić różne opcje, gdzie będzie można za tanie pieniądze zjeść ciepły posiłek. Jeśli chodzi o spanie w dużych, wojskowych namiotach sprawa ma się niemalże identycznie. Raczej nie wypada zostawiać na miejscu kosztowniejszych rzeczy, aby ktoś się na nie pokusił.
Lubimy miejskie apartamenty, ale też leśne polany
Należymy do tej kategorii osób, którym podoba się praktycznie wszędzie. Lubimy spać zarówno w środku miasta, jak i pod dużym namiotem. Te mniejsze jakoś nam nie leżą 🙂 Wychodzimy z założenia, że wyspać, spędzić miło czas i zobaczyć coś ciekawego można wszędzie. Czy to się jednak spełni, zależy tylko od nas samych. My zdecydowanie stawiamy na dość aktywne zwiedzanie, ale nie pogardzimy też dniem przeleżanym na kanadyjce.