Co na obiad na biwaku? Catering, czy dania przygotowane przez uczestników?
Co na obiad na biwaku? Catering, czy dania przygotowane przez uczestników? Warto wypróbować różne opcje i skusić się na najkorzystniejszą.
Harmonogram zimowych półkolonii
Kiedy zacząć planować letni wypoczynek?
Zamawiany catering podany pod nos
Przyznamy się bez bicia, że na początku, wyjeżdżając na biwaku, było nam po prostu wygodnie zamówić catering i nie musieć się niczym przejmować. Rozmaite dania w przystępnych cenach (10-15 zł za porcję) kusiły. A może jednak pizza z sokiem? Kurczak i frytki? Mogliśmy nawet skusić się na pierogi. Nie wymagało to czasu, ani żadnego nakładu pracy. Ot, tyle, co przyjść, usiąść i zjeść. Nawet nie musieliśmy zmywać. Z czasem jednak przyszła refleksja. O ile wyjeżdżając na 3-dniowy, weekendowy biwak z jednym obiadem, cena nie rosła drastycznie, o tyle przy 5 dniach wychodziło już nieco drogo… Jak sobie z tym poradziliśmy?
Nauka samodzielności i własnoręcznie przygotowany obiad
Nie musisz być mistrzem kulinariów, ani dostać się do programu MasterChef, abyś przy pomocy swoich harcerzy przygotował obiad. To bardzo korzystne rozwiązanie, zarówno finansowo, jak i jeśli chodzi o samodzielność naszych podopiecznych. Często okazuje się, że nastolatek nie potrafi obrać marchewki, zetrzeć ziemniaków, czy usmażyć mięsa. A przecież harcerstwo to nie tylko integracyjne zabawy i poznawanie historii! To nauka życia i przeżycia. Zobaczyć radość na ustach dzieci – bezcenne. Taki ,,domowy” obiad, jeśli mamy dostęp do kuchenki gazowej i kuchni możemy przygotować już za kilka złotych od osoby. Co na obiad na biwaku? Sprawdź.
Co na obiad na biwaku? Propozycje dań
smażone jajko z ziemniakami i mizerią,
kotlet schabowy z ziemniakami i surówką,
makaron z sosem – gotowym lub własnoręcznie zrobionym,
domowe warzywne burgery,
Pyszne domowe warzywne burgery. Znikają równie szybko, jak się pojawiają!
tortilla z kukurydzą, parówkami/mięsem i sosami,
pierogi – możecie pokusić się także o lepienie ich na miejscu,
naleśniki z dżemem/cukrem pudrem,
placki ziemniaczane,
pizza – tu już pokusimy się o zakup z pizzerii 😉
Jak widzisz, ile osób, tyle pomysłów. Ciekawe jesteśmy, co jeszcze mogłybyśmy zjeść na następnym biwaku?