Burger M.E.N. w Toruniu. Czy jest to smaczna burgerownia? Chyba nie…
Właściwie już pierwszego dnia, gdy przyjechałyśmy zawieźć dokumenty na uczelnię, w oko rzucił nam się Burger M.E.N. w Toruniu (ul. Moniuszki 22/Słowackiego). Wszyscy zachwalali przepyszne burgery – czy i nam one posmakowały?
Burger M.E.N. w Toruniu
Wnętrze jest stosunkowo małe – w lokalu jednocześnie zmieści się ok. 10 osób pod ścianą i z 10 pod oknem, jak na nasze oko. Ciekawym rozwiązaniem zarówno stołów, jak i ,,kanap” jest zrobienie podstaw z palet. Martyna nawet się nie zorientowała, że na tym siedzi. Stoliki są ustawione w bliskiej odległości od siebie, a kuchnia jest częściowo odsłonięta. Z jednej strony znajdują się poduchy, które z pewnością uprzyjemnią nam pobyt w Burger MEN-ie. Naprzeciwko natomiast znajdują się ,,miejsca barowe”. Całości wystroju dopełniają klimatyczne lampy różnych wielkości.
Nasze zamówienie w Burger M.E.N. w Toruniu
Po wejściu do lokalu w oczy rzuca się od razu wypisane na tablicy menu. Zdecydowałyśmy się na zamówienia Burgera Wedżi – grillowany bakłażan, pieczarki, papryka, rukola, ketchup, frytki grubo krojone oraz sałatkę. Za całość zapłaciłyśmy 20 zł, a otrzymałyśmy cały stół jedzenia. Sałatki jak za 4 zł jest dużo. Składa się z kilku rodzajów sałat, pomidorów, ogórków oraz sosu, którego Martyna nie odważyła się spróbować 😛 Nie dlatego, że miał być niesmaczny, tylko z obawy przed nowym nieznanym smakiem. Sałatka dobrze smakuje po posoleniu. Odnośnie burgera, gdy wyjęłam bakłażan, który jakoś niespecjalnie mi zasmakował i obficie posoliłam składniki to muszę przyznać, że mi smakowało. Nie zjadłam jednak całego, gdyż wcześniej byłyśmy w restauracji Chleb i Wino i po prostu nie dałam rady. Frytki z kolei są smaczne, a porcja ogromna.
Mało popularne miejsce
Myślę, że Burger M.E.N. w Toruniu byłby jeszcze bardziej znany, gdyby znajdował się w jakimś strategicznym miejscu. Niemniej, jeżeli ktoś ma ochotę, to i tak do niego trafi. A Wy jesteście fanami burgerów, czy może wręcz przeciwnie? Jakie miejsca tego typu polecacie? 🙂