22 lata – czyli dwie dwójki w dniu urodzin
Tak. To dziś kończymy 22 lata. Czy coś to zmienia w naszym życiu? Chyba nie, chociaż…
… przychodzi taki czas na pewnego rodzaju podsumowanie. Mamy wrażenie, że zatrzymałyśmy się na naszej 18., wciąż mamy tyle lat, a życie wciąż toczy się swoim rytmem. Czy aby na pewno? Przez ostatnie 4 lata zdążyłyśmy uzyskać tytuł licencjata filologii rosyjskiej, rozpoczęłyśmy studia magisterskie na tym samym kierunku, przeniosłyśmy się do Torunia. Najeździłyśmy się tyle, że wciąż nam mało i chcemy więcej i więcej. Mamy cudowne blogi – czasem trzeba sobie coś wmawiać 😛 Sisters92 to coś, co nam się chyba najlepiej udało. A co cieszy nas niezmiernie, z każdym dniem przybywa nam czytelników – dziękujemy!
22 lata
Pamiętacie jeszcze wpis 22 prezenty na 22 urodziny? Część z zamierzeń udało już mi się zrealizować, inne są w fazie planu. Jak na razie udało mi się spełnić punkty nr 1, 2, 4, 7, 10, 15, 18 – całkiem nieźle, co? A już za 2 tygodnie wybywamy do Łodzi, gdzie spełnię kolejne punkty. Urodziny są fajne. Zdradzę Wam, jakie są najlepsze prezenty u nas – pieniądze albo książki. Za pieniądze można sobie kupić, co tylko chcemy i tak dzięki prezentowi od Martyny chrzestnej kupiłyśmy sobie 5 książek na Aros.pl. Do 21. listopada trwa tam wyprzedaż i pozycje są -34% taniej, więc wychodzi naprawdę korzystnie.
Podróże
22 lata to jeszcze nie sędziwy wiek, zamierzamy więc korzystać z życia, podróży, blogowania, poznawania nowych osób, ile tylko się da. Nic nie zdradzimy, ale w grudniu planujemy spotkanie z rozpoznawalną blogerką książkowo-lifestylową, która jeszcze nigdy nie spotkała się z żadnym blogerem, a piszemy ze sobą już pewnie z 2 lata. Macie swoje typy? Jesteśmy bardzo ciekawe, czy zgadniecie, o kim jest mowa 🙂 A poza tym w Łodzi może też uda nam się poznać kilkoro blogerów, zobaczymy.
Miejsce na stałe
Nie wiemy, gdzie chciałybyśmy zamieszkać na stałe, wciąż szukamy tego miejsca, chociaż wbrew początkowym obawom Toruń zauroczył nas bez reszty. Wszędzie blisko, dużo kawiarni i restauracji na rynku, bardzo przyjemna atmosfera w nich. W Bydgoszczy zawsze było daleko, nie było czasu, a tutaj aż żal nie podejść, jak tak blisko. Żegnając się na dziś z Wami życzymy sobie, aby blog rozwijał się tak ładnie, jak do tej pory, abyście chcieli go czytać, aby wszystko nam się udawało, aby udało nam się spełnić zamierzone cele.
Blog podróżniczy
A propo, jak podoba Wam się przekierunkowanie Sisters92 na blog bardziej podróżniczy? Jak zauważyliście nie prezentujemy tylko restauracji, które warto odwiedzić, ale także proponujemy dania, które możecie zabrać w podróż. Piszemy o podróżowaniu, zamierzamy pokazać Wam ciekawe miejsca kulturalne w miastach, w których bywamy. Informujemy o ciekawych wydarzeniach kulturalnych, uczulamy Was na szlachetne inicjatywy. Przy okazji mamy pytanie, co powiedzielibyście na ,,cykl”, w którym powiedzmy co tydzień prezentowałybyśmy danie typowe dla danego regionu? Mamy świetną książkę ,,Smaczna Polska” Magdy Gessler i aż żal byłoby z niej nie skorzystać. Co o tym sądzicie?